Byłam dzisiaj oddawać zadania w Maple'u. Kilka osób chciało żebym napisała jak było wiec piszę. Ogólnie oddawanie zadań nie najgorzej. Sprawdził w sumie 3 zad. pierwsze z list 1-4, 2. z 5 i jedno z list 6-8. ( nie sprawdził ani mi ani innym osobom które dzisiaj oddawały.  od razu wystawiał oceny z ćw. i lab.

Mam niestety złą wiadomość bo chyba nikogo nie zwolni z egzaminu, przynajmniej tak dzisiaj zrozumiałyśmy. Zwalnia z egzaminu osoby, które mają średnia z ćwiczeń i laboratorium równą 4,5 ;/  Tak więc znowu zrobił inaczej niż mówił, bo na początku powiedział, że będzie zwalniał tych co zaliczą i ćw i lab, zaproponuje ocenę i albo się zgadzamy albo nie, a tutaj taki wałek.

Na koniec kolejna niezbyt ciekawa wiadomość. Egzamin ogólnie to będzie jedna wielka masakra. Musimy umieć cała teorię, wyprowadzanie wszystkich wzorów które nam robił na wykładzie i w ogóle wszystko z wykładu.

Zapomniałam dodać do oddawania zadań , że się czepiał czy są pozaznaczane i opisane wszystkie punkty i czy są różnymi kolorami i takie tam.